Monika to naprawdę niesamowita babka! Zgłosiła się do pierwszej edycji 3-miesięcznego programu metamorfozy sylwetki. Ułożyłem dla niej dietę i plan treningowy i współpracowaliśmy w 100% online. Zanim zaczęliśmy współpracę Monika czuła się ociężale i brakowało jej energii. Szybko się to zmieniło, a na koniec trzeciego miesiąca na wadze ubyło aż 11 kg!
Monika na co dzień pracuje w biurze, a poza pracą również niezbyt dużo się ruszała. Wyposażona w odpowiednią dietę i plan treningowy z wielkim zapałem zabrała się za siebie. Nie ćwiczyła wcześniej, więc startowaliśmy od zera.
Na początku ułożyłem jej plan treningowy oparty o ćwiczenia z masą ciała. Jednak była tak zmobilizowana do działania, że szybko trzeba było aktualizować program treningowy na intensywniejszy. Już przez pierwsze 4 tygodnie pozbyliśmy się 5 kg masy ciała.
Monika jest wegetarianką oraz unika jajek, cebuli, szczypiorku i mięty. Jej preferencje żywieniowe nie stanowiły żadnego problemu. Więcej trudności stanowiły nawyki żywieniowe. Dotychczas Monika zjadała 2-3 posiłki dziennie, o nieregularnych porach. Przez to często miała ochotę na podjadanie wieczorem.
Przeszliśmy na 4 regularne, zbilansowane posiłki. Ułożyłem dla niej jadłospis z niewielkim deficytem kalorycznym. W diecie znajdowały się spore ilości błonnika i wolno wchłanialnych węglowodanów. Wszystko po to, aby utrzymać uczucie sytości na dłużej. No i się udało! Monika przestała mieć ochotę na wieczorne przekąski, a kilogramy uciekały.
Już po kilku tygodniach stosowania się do moich zaleceń, Monika zauważyła, że ma znacznie więcej energii. Na treningach dawała z siebie wszystko, a na comiesięcznych konsultacjach opracowywaliśmy coraz to bardziej wymagające plany treningowe. Efektem końcowym jest utrata aż 11 kg masy ciała przez okres 3 miesięcy.
Tak namacalne efekty uskrzydliły Monikę i od razu zapisała się do kolejnej edycji programu metamorfoza. Spodobała się jej nowa wersja siebie i ma ochotę na więcej. Najbardziej podoba jej się to, że ma znacznie więcej energii i z łatwością radzi sobie ze wszystkimi trudami dnia codziennego.
Na wadze mamy 11 kg mniej, ale w niedalekiej przyszłości planujemy pozbyć się jeszcze kilku kilogramów. Jestem pewien, że wspólnie z Moniką osiągniemy nawet najbardziej ambitny cel!